20 Comments

U mnie to miało miejsce w zeszłym tygodniu gdy nacisnęłam na zoomie calla w sprawie rozmowę o prace na wymarzona pozycje a zapomniałam ustawić blur na background. Byłam w pokoju dzieci które dzień wcześniej miały urodziny także balony w kształcie dinozaurów i dekoracje były w tle a ja próbowałam mieć proffesional rozmowę rekrutacyjna na senior UX designer. 🎈🥳🎁🪩🎤

Ps. DOSTAŁAM TA PRACE.

Expand full comment
author

Hej Judyta, gratuluję! Zwyciężyłaś w konkursie :D Odezwę się do Ciebie w kwestii nagrody. Mam nadzieję, że podobna sytuacja i niefortunne kliknięcie nie przytrafią się już w Twojej karierze 😅

I... gratulacje z okazji nowej pracy. Tło ewidentnie pomogło. 🤓

Expand full comment
May 23, 2022Liked by Aleksander Piskorz

Nie ma jednego konkretnego niefortunnego kliknięcia, ale myślę, że do takich mogę zaliczyć okres w którym mając 8 lat byłem zafascynowany faktem, że siostra dostaje próbki różnych produktów. Nie myśląc wiele zacząłem się także rejestrować w różnych tego typu akcjach, nie czytałem jedynie w czym ja się właściwie rejestruje. Ostatecznie skończyło się to tym, że na adres 8 latka przychodziły leki na potencję, biegunkę, a nawet kalendarz i różaniec z wizerunkiem Maryi. Mina starych bezcenna.

Expand full comment
May 23, 2022Liked by Aleksander Piskorz

Zajmowałem się kiedyś sprzedażą usługi rentalu odzieży. Po podpisaniu umowy przygotowywałem zamówienie, wyobraźcie sobie przeklikać np 200 osób w pliku. Nie ma szans się nie pomylić, ale tylko raz pomyliłem się za bardzo. Pewna firma dostała odzież w zestawie spodnie białe, bluza niebieska, czapki białe - normalnie wioska smerfów ;) Śmiechom naprawdę nie było końca.

Expand full comment
May 23, 2022·edited May 23, 2022Liked by Aleksander Piskorz

Ja trafiłam kiedyś na dość słabą appkę, gdzie można było sobie posłuchać nagranych rozmów na różne tematy prowadzonych przez specjalistów. Chciałam dołączyć do jednego z takich spotkań, ale przycisk i opis spotkania były na tyle dla mnie niezrozumiałe, że po kliknięciu go okazało się że.... zgłosiłam się do prowadzenia spotkania na temat zakładów bukmacherskich w footballu amerykańskim :') Było to o tyle niefortunne, że aplikacja nie posiadała możliwości zrezygnowania z prowadzania spotkania po zgłoszeniu się na nie. Odpowiedź na rozpaczliwe maile do admina przyszła dopiero po terminie. Niestety, jednym kliknięciem zawiodłam całą grupkę entuzjastów czekających na moje wystąpienie.

Expand full comment
May 23, 2022Liked by Aleksander Piskorz

Moje najbardziej niefortunne kliknięcie polegało na tym, że chcąc doładować sobie "telefon" ostatnią dyszką na koncie, żeby dać znać rodzicom o powrocie z wyjazdu, to niefortunnie wpisałem numer telefonu różniący się jedną liczbą od mojego. Moje zdziwienie po usłyszeniu komunikatu o braku kasy żeby zadzwonić było podobno bezcenne. Mam nadzieję tylko, że doładowanie trafiło do kogoś potrzebującego 😅

Expand full comment
Jun 6, 2022Liked by Aleksander Piskorz

Już pomijając pomyłki w pracy przy sprzedaży nie tego produktu i odkręcanie tego, bo na szczęście do odkręcenia zawsze było.

Takie najgorsze kliknięcie na którym straciłam 200 z kawałkiem, to jak pobrałem gierke na telefon, no przysnęło mi się po prostu i kupiłam jakiegoś vipa czy inną walutę w gierce, no mój szok wchodząc w historię płatności był ogromny.

Expand full comment
Jun 2, 2022Liked by Aleksander Piskorz

Najdokładniej pamiętam te kliknięcia po których w ciągu parę sekund zdaję sobie sprawę że popełniłem błąd. Jednak chyba najbardziej niefortunne było moje nieświadome działanie lata temu gdy pracowałem dla znanej firmy ubezpieczeniowej. Publikowałem wtedy do systemowej bazy danych informacje sprzedażowe polis. Z uwagi na koniec miesiąca, agenci sprzedający polisy bardzo chcieli aby jak najwięcej paczek danych zostało zaimportowanych. Pracowałem do późna aby opracować wszystkie pakiety, i po parokrotnym sprawdzeniu dokonałem owego kliknięcia aktualizującego bazę. W poczuciu dobrze wykonanej pracy wylogował się. Nazajutrz okazało się że cała baza główna została przeciążona z powodu ukrytych limitów operacyjnych. Problem dotknął klientów wewnętrznych oraz zewnętrznych. Na szczęście wszystko się dobrze skończyło. Niestety błędu mie naprawiono- ustalono limity zapisane w helpie :)

Expand full comment
Jun 1, 2022Liked by Aleksander Piskorz

Magic mouse 2 - każdy klik to "miss click"

Nienawidzę dziadostwa. Plwam na ciebie Apple, za ten diabelski wynalazek. Masz ty rozum i godność człowieka!? Myszka z jednym przyciskiem?

Pamiętam pracownię informatyczną, w głębokich latach 90 osadzoną, w nowej szkole ufundowanej przez jakieś granty Szwajcarskie w ramach wdzięczności za poświęcenie polskich żołnierzy. Ze szwajcarskiej kasy udało się zrobić dwie pracownie informatyczne. Jedną normalną, dla rozumnego człowieka, z MSDOSem, Norton Comanderem i Windozą 3.1 u Pana Od Informatyki.

I drugą, plugawą, wyposażoną w "komputeromonitory" z okrągłymi myszkami z jednym przyciskiem. Wyglądały jak wynalazek z XXIII wieku. Przyszłość była teraz, znaczy wtedy. Ale to ten rodzaj przyszłości, o której myślisz sobie "co miał na myśli ktoś, kto chciałby, abym klikał w komputer jednym przyciskiem myszki". W Star Trek kierunek dla ewolucji był jasny. Pokazywał go gest dłoni: kciuk, wskazujący i środkowy razem obok serdeczny i mały razem. Czyli finalnie mamy kciuk i docelowo dwa palce - trójpalczasta dłoń z cista! - co sprowadza się do prostego wyznacznika: kciuk przeciwstawny i dwa palce do klikania w dwa przyciski myszki, nie jeden.

Kończąc ten wywód, uważam, że Magic Mouse 2 to wynalazek szatana i plugawi tylko oblicze peryferii komputerowych, tworząc niezliczoną ilość nietrafionych wyborów...

Expand full comment
May 30, 2022·edited May 30, 2022Liked by Aleksander Piskorz

Pracuję na stanowisku Product Designer, przygotowywałem się do dużej prezentacji na forum całej firmy 50 osobowej włącznie z zarządem. Podczas prezentacji, korzystając z myszki Logitech MX, niefortunnie nacisnąłem przycisk boczny (służy do cofania kart w przeglądarce do poprzedniej oglądanej strony) - co ukazało się oczom 50 osobowego teamu? Stolec mojej 5 miesięcznej córeczki, w dość charakterystycznej postaci, ponieważ w tym czasie przechodziła ostre biegunki, a samo zdjęcie przedstawiało kupkę na tle połowy salonu i moich nogach, taki wypadek przy pracy podczas przewijania dziecka mającego biegunkę... Początkowo na sali zapadła cisza, jednak po kilku chwilach wybrnąłem z tej sytuacji na tarczy ^^ Tak czy tak, serducho zabiło mi 3x szybciej i pot na czole był nieunikniony. Docelowo prezentacja została oceniona bardzo dobrze uff, a dzięki mojej wpadce nabrała również nieco humorystycznego akcentu.

Expand full comment
May 25, 2022·edited May 25, 2022Liked by Aleksander Piskorz

Jako dziecko chodziłam "na komputer" do babci, bo miała Internet - chociaż sama bardzo rzadko z niego korzystała. Rozkoszowałam się "graniem" we flaszówki, gdzie bardzo dużo się klikało albo waliło w spację żeby skakać. Kiedyś, przy okazji grania w taką "klikaną" grę, otworzył mi się cholerny pop-up z roznegliżowanymi paniami, a że klikałam zawzięcie, to z rozpędu kliknęłam i w tą wątpliwej urody reklamę.

Otworzyła się jakaś strona z paniami w negliżu, ja rozpaczliwie chciałam to wyłączyć, ale komputer jak to stare dobre windowsy xp postanowił się dokładnie w tym momencie zawiesić. I wtedy do pokoju weszła babcia.

Nigdy nie zapomnę tej żenady i tych długich sekund trzymania przycisku restartu, żeby obraz jak najszybciej zniknął z monitora. XD

Expand full comment
May 25, 2022Liked by Aleksander Piskorz

Ja to hobbystycznie klikam w niebezpieczne linki. Ostatnio jeden z nich przekierował mnie do kalendarza i automatycznie ustawił spotkanie z Wojciechem Cejrowskim. Z żalem usunąłem, bo pewnie Wojciech okazałby się Vladimirem i nie podpisalby mi książki, a kontrakt na garnki lub panele fotowoltaiczne.

Expand full comment
May 23, 2022Liked by Aleksander Piskorz

Pewnego razu administrowałem pewną aplikacją wizualizującą przebieg chemicznego procesu produkcyjnego. Modyfikowałem aplikacje i byłem przygotowany na testy. W zasadzie drobna zmiana na koniec dnia. Zakład był stosunkowo duży, biznes też dość odpowiedzialny, więc miałem nawyk wszystko sprawdzać kilka razy. Tak było też tym razem. Godzina była dość późna, więc ostatnia zmiana i do hotelu spać. Cóż…. Wszystko wgrane, sprawdzone i chcę przetestować aplikację w runtime. Wchodzę w okno, które zmieniłem, najeżdżam na nowy pasek wyboru, klikam i… Ciemność… Całkowicie odcięło prąd w całym budynku… Serce mi stanęło, stałem się tak blady, że zacząłem być widoczny w tej ciemności… Aż po kilku minutach włączyło się zasilanie awaryjne… okazało się, że koparka przecięła przewód zasilający, co zbiegło się z moim klikiem 😅. Uffff… Nie moja wina, a aplikacja po dziś dzień (chyba) działa dobrze.

Expand full comment
May 23, 2022Liked by Aleksander Piskorz

Najbardziej niefortunne kliknięcie to praktycznie każde podczas zamawiania czegokolwiek na aliexpress i potwierdzanie tego zamówienia. Kupowanie śmieci, które w efekcie i tak tylko leżą... xD

Expand full comment
May 23, 2022Liked by Aleksander Piskorz

Tak się składa, że do końca maja mam do oddania licencjat drugi raz, heh. Jak wiemy ludzie dzielą się na tych co robią kopie zapasowe i na tych co dopiero zaczną. Coś tam ma komputerze mi nie chodziło jak należy to uznałem że pora na format dysku, nie spodziewałem się jednak, że plik z niemalże skończonym licencjatem nie zapisze się na dysku sieciowym a jedynie lokalnie. Jakże wielkie było moje zdziwienie, gdy po wszystkim okazało się, że pliku nie ma... Także to chyba było moje najbardziej nieszczęśliwe kliknięcie - w potwierdzenie formatowania dysku.

PS. Na szczęście znowu jestem na końcówce i chyba wyszło mi ciut lepiej :)

Expand full comment
May 23, 2022Liked by Aleksander Piskorz

Moim najbardziej niefortunnym kliknięciem było zdecydowanie wysłanie niezbyt cenzuralnego maila, który był przeznaczony do koleżanki z działu, a który poszedł do 700 osób 🤨 po tym ustawiłam sobie na zawsze opóźnienie 1 min w skrzynce nadawczej i chciałam isc na 2 tygodnie shame leave 😂

Expand full comment
May 23, 2022Liked by Aleksander Piskorz

Usunięcie VM produkcyjnej zamiast testowej :)

Całe szczęście takie manewry ZAWSZE w piątki, więc był weekend na przetestowanie backupu.

Expand full comment